piątek, 19 listopada 2010

Co tam panie producencie ?

Początek blogowania. Nowy początek. Bakunin pisał, że żeby coś zbudować, trzeba najpierw wszystko zniszczyć. Nie chodzi o dosłowność rzecz jasna. Na początek kawałek, który otworzy moje "Idee", czyli album który powstawał od lipca tego roku. Teksty pisane na blatach wrocławskich biurek, bibliotecznych ławkach, nad Odrą, a przede wszystkim w moim pokoju. Metoda raczej obserwatora aniżeli uczestnika wydarzeń. Nie brakuje rozliczeń osobistych, bo kiedy nie potrafisz coś powiedzieć bezpośrednio, lepiej to napisać, wiadomo. Tytuł zainspirowany jest Stanisławem Brzozowskim i jego zbiorem "Idee". Dla wnikliwych znajdą się smaczki, bezpośrednio odwołujące się do powyższego, ale także do wielu wielu innych. Parę słów o formie. 19 kawałków, trochę ponad 70 minut muzyki. Niestety nie udało się doprowadzić do końca współpracy z producentem odpowiedzialnym za materiał, dlatego materiał powstał na instrumentalach. Moim zdaniem jest ciekawiej, różnorodniej, cieplej. Wkrótce traklista i okładka. Planowany termin wydania 25 LISTOPAD 2010.
Tymczasem do odsłuchu pierwszy utwór pt. "Co tam panie producencie?", w którym zostaje ustalona raz na zawsze kwestia na linii ja i mój ex-producent. Może trochę za mocno, może zbyt siarczyście - to wszystko z perspektywy czasu. Pod każdą linijką się jednak podpisuje.

Wojciech Wyraz

5 komentarzy:

  1. troche ostro pojechales, niezle.
    ziomek z grupy jeszcze przed jakimis solo kawalkami, a tu takie teksty, spoko.
    czy to moze jakis chwyt marketingowy?

    OdpowiedzUsuń
  2. to nie ziomek z grupy. ta grupa już nie istnieje. zmienia się dużo.

    - wyraz

    OdpowiedzUsuń
  3. okej, ale jeszcze niedawno bys tak nie powiedzial, jeszcze single do plyty na jego bitach.
    ten "tani marketing" to rzeczywiscie powod tego disu?

    OdpowiedzUsuń
  4. tak, nie powiedziałbym jeszcze niedawno. jak mówię wiele się zmieniło. nie mam nic przeciw jego muzyce. ale nie ma opcji na nic wspólnego. zupełnie inne powody. nie tylko "tani marketing".

    - w.

    OdpowiedzUsuń
  5. kolejny niepotrzebny diss. życie, zawsze jest powód. pozdro

    OdpowiedzUsuń